Jak by najprościej to powiedzieć... Szedł wujek Dżony na niedźwiedzie Przyjacielowi zaś za rzeczką Kazał nad dziwną siedzieć beczką Po co ta beczka, ktoś zapyta No, gdyby niedźwiedź tam zawitał Przyjaciel, który trochę mąci Ma przykazane – podpal loncik Tak to kunsztownie zrobił wujek Beczka się zradykalizuje I choć przyjaciel przy tym zginie Za to się niedźwiedź nie wywinie
2016-10-15 04:12:41.0
Moja spiskowa teoria na temat przeznaczenia pewnej beczki...