email:
hasło:

zarejestruj się
wyloguj się

Sokół


Sokół chowany, kiedy kaptur zerwiesz mu
Uderza w łup swój jakby lotem błyskawicy
Lecz nie do niego ów należy wcale łup
Podzielą go pomiędzy siebie – sokolnicy

Nie bij na oślep, mój sokole, nie leć tam
Niech cię nie kusi zakrwawiony ochłap mięsa
Który dostaniesz aby go rozdziobać sam
Bo to sokolnik ostatecznie jest zwycięzcą




Autor


2020-08-28 16:59:56.0

To jest smutny wiersz.

Paweł