email:
hasło:

zarejestruj się
wyloguj się

Przychodzi baba do lekarza


Jak to się czasem w żartach zdarza
Przyszła raz baba do lekarza
Ów wita ją, w fotelu sadza
Pyta: Co Panią tu sprowadza?
O ty seksisto! Baba na to
Faszysto! Draniu! Patriarchato!
I wrzeszczy z miną rozzłoszczoną:
Nie jestem "pani", jestem "ono"!
Po cóż więc przyszło? - lekarz (szeptem)
Ty imbecylu! Po receptę!
Ale onemu cóż dolega?
Baba: Cóż z ciebie za lebiega!
I dalej wrzeszczy raz po raz mu:
Chodzi o prawo do orgazmu!
Ja żądam! Na to on się zbiesił
A to we własnym już zakresie ...
Tu jest gabinet (ukłon czyni)
Męskiej Szowinistycznej Świni!




Autor


2021-06-09 13:42:31.0

;))))

Paweł