Nie pozwólmy by ktoś nam dął w wojenne rogi Nie dajmy by na miecze przekuł nam lemiesze Pilnujmy swego nosa, naszej własnej drogi Niech nam obce krzesiwo iskier tu nie krzesze
To nie pora by na dźwięk obcych głosów klękać Myślę, że jest się czego lękać, gdy nas chwalą Sam dużo o tym myślę i bardzo się lękam Niech cudze ognie naszych wici nie zapalą
Lękajcie się! Bo znowu klepią Was po plecach Lękajcie się! Lękajcie! Będę z Wami szczery Lękajcie się i myślcie! Gorąco polecam Lękajcie się przyjaciół, do jasnej cholery!