Tysiąc lat temu dzielny Masław stanął Na czele wodzem słowiańskim poganom Przeciw przemocy wrażych łacinników Nad wiarą, prawem, własnością, językiem Z tarczą i mieczem do walnej rozprawy Wieczna ci chwała waleczny Masławie! Tysiąc lat przeszło, przeszło dziesięć wieków I krew już zaschła, zastygła w człowieku Ożyła znowu, serce znów zabiło Rękojeść miecza znowu dłoń chwyciła I krew Masława woła nas gorąca Z ziemi zroszonej przed laty tysiącem Stańmy jak ongiś, my - bracia poganie Bo jeśli teraz z mieczem prawdy staniem Runie Rzym wieczny, runie Wieczne Miasto Nie będzie rządzić nad dziedziną Piasta! Lecz ziemia wolna, w swobody obfita Każdy z nas będzie nazwan Masławitą! Zacne to miano, od zacnego człeka Runą pomniki wrażych łacinników Wolność dla wiary zapanuje wszędzie I w twarz łacinnik plewać nam nie będzie!