email:
hasło:

zarejestruj się
wyloguj się

Koszmar Verhofstada


Życie, niestety, nie chce się układać
Po myśli pana Guya Verhofstada
Dwieście tysięcy przez centrum Warszawy
Marsz Niepodległości, nasz Marsz bezkrwawy
Płoną tylko race, idą z flagami
I jak ich teraz nazwać faszystami
Murzyni są z nimi jak na ironię
Belgom się przypomina ich kolonie
Nie palą aut, to ze złośliwości
Koszmar folksdojczów o polskiej jedności
Niemiecka prasa milczy, na ironię
Belgowie myślą o SS Walonien
Znowu Polaków oczerniać nam przyszło
Może ktoś uwierzy w faszyzm nad Wisłą




Autor


2018-11-12 19:36:10.0

Nowy wierszyk.

Paweł